Site main
Odkrywaj z nami Tajemnicze Karkonosze
Zeszyty przeznaczone są dla rodzin z dzieciakami, w których tli się nerw eksploracji, głód poznania, pragnienie wspólnej zabawy, która wiele potrafi nauczyć. O czym? O drzewach, kwiatach, ziołach, grzybach, skałach, klimacie, zwierzętach, historii, sztuce, literaturze, kuchni, rzemiośle, geografii, architekturze i… ludziach, których Łazigór – bohater przewodnik zeszytów poznał podróżując w czasie. Tak, tak, dzięki osobliwemu wehikułowi czasu – szklanej kuli, którą podarowała mu pewna wiedźma z Gór Izerskich – Łazigór potrafi zabrać Czytelników Zeszytów Wycieczkowych do miejsc, czasów i postaci także takich, których już nie ma albo dopiero mogą się pojawić.
Zapraszamy!

Zeszyty Wycieczkowe Łazigóra
To cykl publikacji jeleniogórskiego wydawnictwa Ad Rem, ściśle powiązanych z multimedialnym projektem tajemniczeKarkonosze.pl.

Karpacz IV

Jelenia Góra I

Szklarska Poręba IV

Szklarska Poręba II

Cieplice I

Szklarska Poręba V

Karpacz I

Romantyczny Bukowiec IV

Jelenia Góra II

Staniszów III

Romantyczny Bukowiec II

Cieplice III

Szklarska Poręba I

Cieplice II

Borowice I

Karpacz II

Szklarska Poręba VIII

Romantyczny Bukowiec I

Cieplice IV

Borowice II

Grabowiec III

Staniszów I

Karpacz III

Szklarska Poręba VII

Szklarska Poręba III

Romantyczny Bukowiec III

Szklarska Poręba VI

Staniszów II

Grabowiec II

Jelenia Góra III

Grabowiec I

Karpacz V

Karpacz VI

Oto ja, Łazigór
Byłem niemowlęciem, gdy owiniętego w szmatki znalazła mnie nad karkonoskim potokiem pewna zielarka. Leżałem w koszyku pośród rosłych świerków, spokojny i zadowolony, jakby mnie właśnie matka nakarmiła, choć po mych rodzicach nie było śladu. I tak leśne ostępy naszych Olbrzymów stały się dla mnie prawdziwym schronieniem. Zresztą z najróżniejszych zakątków świata przez wieki przybywali w te góry ludzie często jak i ja bez rodzin, pozbawieni ich kojącego wsparcia. Zapuścili tu jednak korzenie i odnaleźli swój nowy dom.
Budowy jestem nieprzesadzonej, w sam raz takiej, by w tłumie nie musieć stawać na palcach, a i omijając mnie, nie trzeba robić łuku słynnego zakrętu w Szklarskiej Porębie. Czuprynę mam gęstą i ciemną niczym zarośla kosodrzewiny na Równi pod Śnieżką, oczy w kolorze rzeki Izery, nos krągły, usta z wydatną dolną wargą i wyrazistą grdykę, którą inni nazywają gderaczką, jako że ponoć dużo gadam, do tego w kilku językach, ale o tym przy innej okazji.
Poznałem w mym życiu słynnych Walonów szukających w Olbrzymach złota i kamieni szlachetnych, zielarzy, hutników i szlifierzy szkła, alchemików, pisarzy, poetów i malarzy, uczonych i fantastów, hodowców bydła i poszukiwaczy przygód, zakonników i wioskowych klechów… Tak się bowiem zdarzyło, że trafił w me ręce zaczarowany wehikuł czasu – szklana kula, dzięki której podróżowałem we wszystkich czasu kierunkach. Zagubiony w latach nie raz nie mogłem odnaleźć właściwego w kalendarzu miejsca. Tylko okolica pozostawała ta sama – Olbrzymy, które co rusz odsłaniały przede mną nieznane dotąd oblicze.
Jeśli Ci góry i przygoda miłe, zapraszam do takiej podróży i Ciebie. Na początek tylko pochyl się nad mapą…