To miejsce jest częścią trasy opisanej w zeszycie:
Szklarska Poręba IIZnajduje się nieco poniżej zielonego szlaku turystycznego, bardzo blisko zejścia do mostu na rzece Kamiennej. Aby tu dotrzeć, najlepiej dojść do uliczki wiodącej na most i zawrócić stamtąd kierując się wskazówkami Szlaku Walońskiego, którego przebieg podany jest na tablicy obok. Czerwona Jama to wyrobisko o wymiarach 5 x 10 m, w którym w XIX w. pozyskiwano pegmatyty. Pegmatyty to skały gruboziarniste, w których pojedyncze, często zrośnięte ze sobą kwarce i skalenie (minerały powszechnie spotykane w Karkonoszach) osiągają długość kilkunastu centymetrów. Najczęściej przybierają formę żył i soczewek dochodzących do kilkudziesięciu centymetrów szerokości. Wydobywano je tutaj na potrzeby przemysłu szklarskiego. By dokładnie przyjrzeć się ścianom wyrobiska, którym charakterystyczny kolor nadają czerwone skalenie, dobrze zabrać ze sobą latarkę. Zimą należy szczególnie uważać na oblodzenia skał.
Ciekawostka
Z Czerwoną Jamą wiąże się legenda o smoku, który właśnie tutaj zamieszkiwał i ukrytym korytarzem przechadzał się z Czerwonej Jamy na południową stronę gór, w dolinę Łaby. Wolał nie latać nad Karkonoszami, by go nie oglądano i nie rozpowszechniano o nim przerażających opowieści. Miał bowiem bardzo łagodną naturę i były mu one zupełnie nie w smak. Pewnego razu, smutny i samotny smok, którego wszyscy unikali, skamieniał, a ściany jego legowiska – Czerwonej Jamy – nabrały odtąd jego czerwonej barwy. Być może w niedalekiej przyszłości w Czerwonej Jamie znowu ktoś zamieszka – tym razem św. Wawrzyniec, patron poszukiwaczy minerałów i przewodników sudeckich. Planowane jest bowiem urządzenie na miejscu kaplicy poświęconej świętemu.