To miejsce jest częścią trasy opisanej w zeszycie:
Karpacz VIJakieś 100 m dalej, w górę ul. Olimpijskiej, znajdziemy skrzyżowanie z czarnym szlakiem turystycznym. Udajemy się nim w prawo, stromo pod górę i po chwili docieramy na miejsce. Wygodne 4-osobowe kanapy, zawieszone na stalowych linach zawożą stąd turystów wysoko w Karkonosze (i zwożą ich stamtąd), przy czym długość wyciągu sięga aż 2281 m! A nie jest to pierwsza kolej linowa w tym miejscu. Pierwszą zbudowano już w 1959 r., choć do pełnego użytku oddano ją dopiero rok później. W tamtych czasach postawienie takiej kolei było prawdziwym wyczynem. Jednakowoż udało się i dla turystów przygotowano 100 pojedynczych krzesełek zawieszonych w 30-metrowych odstępach, które pokonywały odległość 2278 m, co sprawiało, że karpacki wyciąg był wówczas najdłuższym na świecie. Projektantem kolei był inżynier Zbigniew Schneigert, który projektował także tatrzańskie wyciągi i koleje, m.in. w Kondratowej Dolinie.
Ciekawostka
Nazwa kolejki – Zbyszek – pochodzi od imienia Zbigniewa Pawłowskiego – budowniczego i pierwszego kierownika kolei, który pracował tu od jej początków aż do swej śmierci w 2010 r. Stara kolej jeździła przez 58 lat. Zamknięto ją ostatecznie w 2017 r., a rok później ruszyła obecna kolej – która przejęła imię starej – Zbyszek.