To miejsce jest częścią trasy opisanej w zeszycie:
Szklarska Poręba VIIINa ul. Odrodzenia skręcamy w lewo i wędrujemy nią ok. 100 m do skrzyżowania z ul. Chopina. Udajemy się nią w prawo, by po chwili spaceru dotrzeć do ul. Mickiewicza. Tam skręcamy w lewo i idziemy stromo w górę aż naszym oczom ukaże się świątynia. Stoi tutaj już ponad 130 lat, choć z jej pierwotnego wyposażenia nic się do naszych czasów nie zachowało. Na wysokości ok. 700 m n.p.m. kazał postawić ją hrabia Ludwig von Schaffgotsch, ten sam, który zadbał o budowę kościoła na Sowińcu, do którego zawędrowaliśmy z 4 tomem naszej serii. Początkowo służyła katolikom, którzy mieli za długą drogę do kościoła parafialnego, wkrótce jednak przekazano ją protestantom. Po II wojnie światowej pozostawała w rękach różnych związków wyznaniowych, była wielokrotnie niszczona i ograbiana. Dopiero w 1998 r., po jej wcześniejszym wykupieniu i remoncie z datków przyszłych parafian, udało się na stałe powołać tu parafię pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego.
Ciekawostka
Niektóre elementy pierwotnego wyposażenia kościoła, jak ambona i ołtarz, zostały ufundowane prawdopodobnie przez samego cesarza Wilhelma II i jego małżonkę Augustę Wiktorię. Kościelne lichtarze zakupiono ze spadku po cesarzowej, a witraż w absydzie wykonano dzięki datkom małżonki cesarza Fryderyka III.
Wyzwanie
